Takie odniosłem wrażenie z tego filmu. Normalnie sama dekadencja, nieszczęścia, depresje, agresja.
Ale film znakomicie odpowiada na jedno pytanie: - Co się dzieje z babą bez chłopa? ;).
chamem to jesteś na pewno ty i na pewno nie zniewieściałym a wręcz mizoginicznym
Jasne, takie samo chamstwo widać w każdym twoim komentarzu pod tym filmem. Masz coś sensownego do powiedzenia o filmie, czy dostałeś z liścia, bo nie posoliłeś zupy i teraz wlazłeś tu płakać? Smutny, prosty chłopie bez poczucia humoru.
możesz swoje wydumane komentarze schowac sobie w buty matole, spacer sobie zrob bo mozg zaczyna ci sie kisic. Dla mnie koniec dyskusji
Nie powinieneś w ogóle zaczynać tego trollingu zanim nie napiłeś się kompotu, Walduś :).
Ty, Sobanek nie bądź taki mądry. Na muchy wyciągasz ciężką artylerię. Mordamordasinski ma dużo racji, a główna bohaterka filmu to wredny babsztyl, którego nie chciałbym spotkać w życiu w żadnych okolicznościach. I w dodatku czarna rasistka. Tak myślę, skoro robi awanturę, że za mało jest czarnych (kolorowych) wśród wykładowców uczelni. Dla niej kolor skóry ważniejszy niż kwalifikacje. I potem mamy stada czarnoskórych oszołomów, którzy zwykłym ludziom każą klękać na ulicach i traktują to, jako oczywistą formę przeproszenia za czasy niewolnictwa, kretyni.