to chyba jakieś nieporozumienie zbiorowe... Dawno nie widziałem takiego filmu przepełnionego zabawną ironią i groteską... nie wiem jaka grupa widzów oglądała i nikomu nie ubliżam ale domyślam się, że pewnie bawią was filmy typu "Najlepsza komedia tego roku!" promowane za pomocą kasy a nie opinii widzów... A to przykre bo film naprawdę wart polecenia !
Faktem jest, że na tle polskich komedii ostatnich lat ta się bardzo pozytywnie wyróżnia. Zwykłe, ale niebanalne i nieprostackie, kino rozrywkowe.
No i fantastyczna Dominika Kluźniak.
tak, to jest zwykłe kino rozrywkowe, troszeczkę napięcia, więc można powiedzieć, że komedia kryminalna, ja zaśmiałam się parę razy w głos, więc uważam, że takie denne to nie jest
Jesli ktoś szukał ambitnego filmu z przesłaniem to na pewno nie znalazł-ale żaden inteligentny człowiek sie raczej tego nie spodziewał?Idąc na film wiem czego mogę oczekiwać ..Zazwyczaj rodzaj jest określany.."Jak się pozbyć..." jest rozrywkową komedią.. Genialną :)) Uśmiałam się do łez..Polecam każdemu , kto umie patrzeć z przymrużeniem oka na życie i nie stara na siłę pokazać innym że ogląda filmy tylko wysokich lotów..Ocena filmu niesprawiedliwa ,zgadzam się :)
hmm nie brałabym pod uwagę oceny z filmwebu, czytałam wypowiedzi takich co to filmu nie oglądali (co najwyżej zwiastun) a od razu dają 1/10 bo polski. To akurat wyczytalam na forum innego filmu, ale sądzę, że i tutaj te,ż to miało miejsce.
Mnie się film bardzo podobał, całkiem inny od reszty, taki spoko
niekoniecznie, ja przed chwila skonczylam ogladac i z czystym sumieniem daję 1/10... katastrofa..
hmm no wiesz... aż z ciekawości zobaczyłam twój profil i jak zobaczyłam bajeczki disneya oceniane na 10 i z serduszkiem to już wszystko było dla mnie jasne.
co chcesz od bajek Disneya? lepsze niż to gówno, o którym rozmawiamy w temacie xd
besides, nikt cie nie zapraszał na mój profil, dyskutuj o filmie, a nie o moim guście filmowym i 'bajeczkach disneya' :)
Wyczuwam zażenowanie i irytację. De gustibus est disputandum. A więc nie muszę otrzymać zaproszenia żeby obejrzeć twój marny profilek hahahahahahhahahhahahahahahahhahahahahahah
ohohoho boimy się krytyki, już nie mogę zobaczyć twoich ulubionych filmów:(((((( dlaczego to zrobiłaś???
<rotfl>
żebyś sobie porotflował/a :D :D :D jakiej krytyki, bo jeszcze żadnej nie czytałam ;>
żebyś sobie porotflował/a :D :D :D jakiej krytyki, bo jeszcze żadnej nie czytałam ;>
Racja, totalna katastrofa. Ledwo dobrnelam do konca. Ocena to nieporozumienie, Noe wiem czemu jest tak wysoka. A co do bajek Disneya to jak porównywać malucha do mercedesa. Tu maluchem jest cellullit
jesteś emocjonalnym dzieckiem, gust masz na poziomie 7-latki dlatego nie rozumiesz komedii dla dorosłych
"domyślam się, że pewnie bawią was filmy typu "Najlepsza komedia tego roku!" promowane za pomocą kasy a nie opinii widzów" - tylko, że właśnie my jesteśmy tymi widzami, a i celulit był nieźle promowany :). Mi się nawet podobał w stosunku do innych propozycji komediowych ale wolę chyba te starsze komedie.
Dominika Kluźnik i właściwie nie wiele więcej. Sam pomysł nie był zły, ale gdzieś się minął z głównym założeniem i żartem w pełni. Patrząc na inne komedie jakimi nasza rodzima kinematografia ostatnio nas raczy, ta nie wypadła tragicznie, ale po prostu średnio. Żarty proste, troszkę oklepane, takie zwykłe, nie mylić z prostackimi! Ocena 5/10, chyba nikogo nie urazi, ani nie zadziwi.
Nie spodziewałam się filmu wysokich lotów. Obejrzałam bo miałam ochotę się pośmiać, spodziewałam się czegoś choć trochę w klimacie "Lejdis". Niestety rozczarowałam się kompletnie - przez cały film zaśmiałam się dokładnie dwa razy. Rozumiem że ten absurd, przerysowanie i groteskowość były zamierzone, ale wg mnie wyszło to bardzo słabo. Scenariusz marny, gra aktorów też nie jest na najwyższym poziomie. Dla mnie 3/10.
a moim zdaniem było znacznie lepsze niż Lejdis, ktore też było raczej srednio udana kopia testosteronu, ktorego to ekranizacja tez byla raczej taka sobie...
No wybacz ale w "Lejdis" jak się komuś nie podobała fabuła to przynajmniej scenariusz był taki, że można było się pośmiać (chociaż zgadzam się że "Testosteron" był lepszy). Natomiast tutaj wg mnie nie było śmieszne prawie nic ;/ Może mamy inne poczucie humoru ;)
Mnie ten film rozwalił na łopatki. Pamiętam jak byłam w kinie z kumpelami, to po skończonym seansie , one do mnie na co to ja je zabrałam, a ja do nich to wy nie macie poczucia humoru, czy nie potraficie się wyluzować, widać nie trafiłam w ich gust:) Film jes naprawdę extra , jak na polską a komedię , a w dodatku prześwietna gra aktorska jak dla mnie:)!!!
To nieporozumienie zbiorowe wynika z tego ze:
- reżyserem jest autor kilku strasznych gniotów : odjąć 4 punkty,
- film jest polski a to już odejmuje mu co najmniej następne 4 punkty,
Ocena jest demokratyczna a wiadomo ze ludzie, zwłaszcza w wieku dorastania kierują się uprzedzeniami, zasłyszanymi opiniami lub oceną którą widzą, obejrzą 5 minut i leca do filmweba oceniać, w najgorszym wypadku dyskutować o filmie.
Demokracja to system w którym wybiera większość a wiadomo że większość jest siła odciągnięta od pługa. Nawet jeśli " Zielona Mila" kogoś nudziła to nie da jej mniej niż 6 bo przecież inni patrzą... Zresztą to kraj ludzi bez poczucia humoru, bez luzu, bez smaku a w dodatku tchórzliwy.
Jak na standardy Saromonowicza 10/10, ale film broni się słabo. Parę seksistowskich żarcików o facetach rozbawiło mnie pod koniec. Ogólnie humor nie jest taki zły, zwłaszcza jak na polskie kino w którym komedia slapstickowa uchodzi za szczyt wysublimowanego humoru. Wymęczyła mnie bezsensownie ciągnięta a okropnie przewidywalna fabuła i pretensjonalne, nierealne bohaterki.
Ale jakby grały kreatury z Hollywood dałbyś 7, taka prawda. Wysoko oceniasz dobre męskie kino, byc może masz za duży kij w doopie sztywniaku żeby wyluzować i pośmiać się z mówionych po polsku żartów i czarnego humoru dla kobiet.
Przecież mówię, że jak na standardy Saromonowicza 10/10. Jakby główna rolę obsadził Schwarzenegger albo Tom Hanks to dałbym co najmniej 8.
cóż, film nie podoba się fanom komedii romantycznych i serialu M jak Miłość - po prostu nie ogarnęli filmu ;)
Zupełnie nie rozumiem takiej niskiej ocen. Przez te oceny długo się zbierałem, Aż w końcu trafiłem na niego w telewizji i mnie połknął
Juz wielokrotnie zweryfikowałem prawde „ocena ogółu nie nie powinna wpływać na ocenę jednostki” film jest genialny w swojej prostocie i humorze odbiorcy tego filmu na poziomie co najmniej 6* maja poczucie humoru - tyle