potwierdzam, sposób, w jaki Danzel wciela się w postać pilota jest wyśmienita, swoboda, dokładność i jego precyzja zakrawają o mistrzostwo
Prawda ? To w ogóle dobry aktor jest,jeden z najlepszych w tej chwili na planecie. Przypominasz sobie jakąś jego słabą rolę ?
1. Samolot pasażerski lecący na plecach. Totalny idiotyzm nie przetrwałby tego bo nie są budowane do takich lotów.
2. Samolot leci na plecach (do góry nogami) a pasażerowie spokojnie siedzą w fotelach (na suficie). Wszyscy by spadli bo ani fotele ani pasy nie są stworzone by utrzymać pasażera w tej pozycji.
3. No i najlepszy idiotyzm filmu. W samolocie lecącym na plecach stewardesa usadzająca dziecko i przypinająca go pasem w fotelu (na suficie).
Niech ktoś zamocuje sobie fotel na suficie i spróbuje na nim usiąść. Niewykonalne.
Oczywiście zdajesz sobie przy tym wszystkim sprawę, że to, co oglądałeś, to był film fabularny, a nie fabularyzowany program dokumentalny czy biograficzny ?
Fabularny to nie znaczy fantazy.
Brak w nim jeszcze królewny i siedmiu krasnoludków do kompletu.
Fantazy to taki dramat J.Słowackiego :)
A co do kinematografii, to przecież film fantasy też jest filmem fabularnym. Podobnie jak "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków"