Intryguje mnie zakończenie jak myślicie czy Miler zabił Dana czy Kalmara?
to oglądnij sobie jeszcze raz film to zrozumiesz Miler znał bardzo dobrze
Dana Slatera idzięki temu zdemaskował Kalmara,Kalmar powiedział ze bardzo kochał syna i wtedy Miller go zastrzelił , a na samym końcu Miller tłumaczy skąd wiedział ze złego zastrzelił i powiedział ze Don nigdy nikogo w zyciu nie kochał.
Spoko że tak to było. I na moje to końcowe dopowiedzenie było niepotrzebne. Końcowe niedopowiedzenia w tego typu filmach - z tajemniczą historią - pozostawiają widza w stanie niepewności, i to ma swój smak i urok. Ale i tak było zajefajnie. Film ma w 100% odpowiedni klimat do tego typu historii. I aktorzy świetnie dobrani do ról. No i mnóstwo pięknych zdjęć.
I tylko, kuźwa, ten polski tytuł - "Podwójny agent". Jaki podwójny agent? Niby kto nim był? P.a. to taki co pracuje dla 2 wrogich stron. A tu przecież żadnego takiego kolesia nie ma. "The Double Man" - chodzi o sobowtóra. I taki powinien być polski tytuł - "Sobowtór" albo coś w ten deseń. Eeech...
Trzeba się cieszyć, że nie przetłumaczono jako np. "Wirujący seks" .... no nie? Pozdrawiam.