Czego wy się spodziewaliście? Poziomu Drabiny Jakubowej, Listy Schindlera, Odysei Kosmicznej?
Seria piła i ten sequel, spin off kontynuacja nigdy nie były niczym więcej niż jatkami z przeciętnymi scenariuszami i grą aktorską.
Nie próbujcie zgrywać znawców kina bo to co piszecie zakrawa na żenadę.
Słabiutko. Scenariusz przewidywaln ytak, że trudno o większą sztampę. Ktoś chciał szybko zarobić na znanej marce bez żadnego wysiłku. Oglądam i oczy robią mi się coraz większe , o takiego g...a się nie spodziwałem.Do tego Chris Rock, któremu ktoś wmówił że jest aktorem dramatycznym. Już w Fargo kuło w oczy że aktor...
Bardzo słaby ten nowy rozdział serii Piła. Kto jest mordercą to już można po 10 minutach przewidzieć. Obstawiłem i zgadłem, ale twórcy zbytnio nie wysilili się żeby "ukryć" twist z mordercą w filmie. No słabo.
Żywe kolory, porządni aktorzy i elementy kryminału. Żeby tylko próby były bardziej psychologiczne a nie nastawione na przyprawienie o mdłości.
Nigdy nie byłem wielkim fanem serii "Piła" i podchodziłem do tego filmu bez większych oczekiwań i powiem szczerze,że całkiem przyjemnie mi się to oglądało.Bez jaj - film na pewno nie jest tak słaby,jak co po niektórzy tu wypisują.Hahahaha - przydała by się taka czystka w naszych organach ścigania.Jest w tym filmie...
Nie da się opisać jak bardzo Chris Rock spartolił ten film. Co producenci mieli w głowach, obsadzając go do głównej roli? Na jego grę aktorską nie dało się patrzeć, co obniżyło przyjemność oglądania filmu o jakieś 90%.
Fabuła, jak fabuła. "Piły" nigdy nie były zbyt ambitne. Można się zorientować w połowie produkcji...
Totalny knyf aktorstwo leży i kwiczy. Jakimś cudem udało się nie zasnąć. Dałbym 2 gwiazdki ale 21 Savage w napisach końcowych wyciągnął na 3
Choć na papierze ta fabuła mogła wyglądać całkiem fajnie (wymierzanie sprawiedliwości całemu wydziałowi) to finalnie za bardzo szala przechyliła się w jakiś thriller detektywistyczny, a nie coś z serii piła.
Choć już lata nie widziałem piły to pamiętam że jednak seria stawiała na dłuższe uwalnianie się z pułapek, tu...
Zero klimatu, głupota przy niemal każdej scenie, zaraz żygnę takie dno i ta nowa mania do dobrych murzynów i bohaterki kobiety i poprawność polityczną... A tfu jego mać! Tyle siana idzie na takie żałosne produkcje litości.
poza klimatyczną koloryzacją filmu, ala " training day" nic tu nie było.
Historia nie wciąga, Chris drętwy jak zawsze kiedy chce być poważny..
Samuel L. Fu cking Jackson gra... jakby wisiał Chrisowi przysługę
Zabójca daje ofiarom takie bzdurne wybory ratunku, że od razu wiadomo,
że i tak zginą...
i po co to było...
To co ceniłem w serii Piły (początkowe odcinki) to psychologiczne podejście do tematu psychopatycznego sprawcy. Gdy bohaterowie zaczęli sięgać po broń palną i strzelać - seria straciła cały sens. Aspektem psychologicznym (widz musi cały czas chcieć odpowiadać na pytanie "co ja bym zrobił na jego miejscu". To...