Nic dziwnego, że Paul Newman zakochał się w niej i spędził z nią całe swoje życie. To była jedna z
najwierniejszych i najbardziej się kochających par Hollywoodu. To tak na marginesie. A film bardzo
dobry.
Przed J. Woodward stanęło nie lada wyzwanie - odegranie trzech całkowicie odmiennych osobowości ukrytych w jednym ciele. Jednak młoda aktorka, która nie była wówczas jeszcze "starą wyjadaczką" poradziła sobie bardzo dobrze. Wszystkie trzy kobiety, które dzielą jedno ciało są bardzo wyraziste, charakterystyczne i przede...
więcejCo do całej tej historii, zdecydowanie nie chciałabym znaleźć się na miejscu żadnej z tych kobiet uwięzionych w jednym ciele.
Swoją drogą, to całe szczęście, że wszystkie trzy były takie chętne do współpracy z psychiatrą...
Wciągająca i intrygująca fabuła (tym bardziej, że oparta na faktach), świetnie zagrana...
oglądałam ten film już jakiś czas temu - myślę, że jest bardzo ciekawy, jesli oczywiście ktoś lubi ten gatunek.
Szkoda tylko, że prawdziwa historia jest dużo mroczniejsza niż to, co zostało pokazane w filmie czy w książce. Prawdziwa pacjentka nie została wyleczona przez autora książki, on jedynie postawił jej (nie do końca prawdziwą) diagnozę. Dopiero po ok. 30 latach została wyleczona przez innego psychiatrę, który rozpoznał u...
więcej