...za Dziewczynę z portretu. Owszem porządnie zagrał, bardzo się starał, ale nie przekonał mnie, nie wzbudził emocji, był nawet irytujący bo bardzo manieryczny, teatralny z tym sztucznym uśmiechem.
Z tego co wiem z wywiadów, ta manieryczność i przerysowanie były zamierzone. Eddie powiedział, że z rozmów z osobami transseksualnymi dowiedział się, że większość z nich przechodziła okres "hiperkobiecości". Tak samo Lily szukała siebie. Na początku starała się kopiować inne kobiety, przesadzała z eksponowaniem damskiego seksapilu, to wszystko było drogą do znalezienia złotego środka. Możesz przeczytać o tym tutaj: http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/eddie-redmayne-w-dziewczynie-z-portretu-p odroz-ku-wewnetrznej-kobiecie-wywiad/xbtc6b