Czy pamiętacie swoje ulubione sceny z porucznikiem Gruberem?
Moje ulubione to:
1-Gdy Gruber kąpie się w wannie z pianą i nagle do jego apartamentu wchodzi Rene żeby sfotografować sejf.
2- Gdy Rene podaje Gruberowi kiełbasę pod stołem z obrazem w środku.
3- Gruber wchodzi dziwnym krokiem do kawiarni a Rene pyta czy ten nie ma dynamitu w spodniach.
Tak to też było świetne :))). Jak on wszystko genialnie potrafi wyrazić miną, gestami całego ciała i spojrzeniem.
Jak Hubert nie mógł odpalić czołgu i z taką zbolałą miną do wieśniaków: "Trzeba nas popchnąć":D W ogóle świetne miny robił.
Moja ulubiona:
Gruber odchodzi od baru, nagle włącza się radio, Brytyjczycy nadają szyfrem "Spotkamy się za drewutnią o pierwszej" i Gruber myśli, że to Rene się z nim umawia.
No i oczywiście Gruber jako alfons Helgi.
Alfons Helgi rządził :D
Dobre było kiedy Rene stał pochylony w kawiarni z rozciętą z tyłu szpitalną piżamą a tu wchodzi Gruber i "Are you open?" :D
1. Gdy dowiaduje się, że Rene się żeni (z Denise Laroque),
2. Gdy przyłapuje Rene ubranego jedynie w sukienkę operacyjną
3. Jako alfons Helgi
Zabawna była też mina Huberta jak zobaczył jak Kapitan Hans Geering trzyma Rene za dłonie i obiecuję że zrobi dla niego wszystko.
- Gruber tańczący z Renee przebranego za dziewczynę z Ruchu oporu i jego "skoczne" podprowadzenie w stronę baru
- podśpiewujący Gruber w szlafroku z cygarem i butelką alkoholu wkraczający tanecznym krokiem do pokoju von Klinkerhoffena, podczas gdy Helga robiła streptease
-Gruber przebrany za śmieciarza
-Gruber przebrany za Helgę
-Gruber przebrany za pielęgniarkę
-Gruber przebrany za dziewczynę z Ruchu oporu pompujący manekiny w lesie
-Gruber śpiewający "See what the boys in the backroom will have"
Najlepszy był Gruber przebrany za Hitlera. Świetnie go sparodiował. Zupełnie jak by fuhrer zmartwychwstał.