Zgadzam się. W Six Feet Under jest po prostu przepiękna. Szczególnie w ostatnich sezonach nie mogłam się na nią napatrzeć!
Oglądałam i dziwiłam się jak to możliwe, że blada zaróżowiona cera i pomarańczowe włosy mogą wyglądać razem tak pięknie.
W dodatku jej postać wspaniale się ubierała. Kolory, które nosiła na każdej innej kobiecie (brunetce czy blondynce) wyglądałyby okropnie, a jej było w nich cudownie do twarzy.
Patrzeć na nią to sama przyjemność!