Hellsing OAV to mistrzostwo świata. Znacie może podobne anime? Chodzi mi o produkcje skierowaną do starszych widzów. Także chodzi mi też o taką samą zajebistą kreskę. Poradźcie coś dobrego. Zaznaczam, że oglądałem death note, elfen lied, i shigurumi (mistrzwosko narysowane)
Moim zdanie wersja TV byla o wiele lepsza. ta niby jest zgodniejsza z komiksem, ale nie zachwyca ani muzyka ani sposobem animacji. I ogolnie po 1 odcinku stwierdzam, ze trudno bedzie zzyc sie z alucardem jak w TV :] pozdrawiam
Oglądałem kilka lat temu serię TV i wywarła na mnie zdecydowanie pozytywne wrażenie. Między innymi dlatego, że jest to IMO jeden z nielicznych przykładów, kiedy anime okazuje się być LEPSZE od mangi, która w tym wypadku emanuje przesadyzmem i jest zwyczajnie infantylna. Anime wyciągnęło z Hellsinga pogrzebany...
superaśni potężni patetyczni, po oglądaniu 4 odc to robi się tak nudne że głowa boli, ten
serial jest tak efekciarski że aż męczy
Napisze co mysle o obydwuch serialach ale pewnie i tak nikt nie bedzie chciał tego czytać. Zauwazyłam ze 13 odcinkowy serial był gozej narysowany od H.U. i ze cały sierial opiera sie na Victori to znaczy na tym co robi, mysli i czuje. Integra zdawała sie byś bardziej oschła i wymagajaca. Sądze ze hellsing jest bardziej...
więcejseria 2006-2012 to jest kontynuacja poprzedneij, czy remake czy oddzielna historai czy jak, od czego mam zaczac
fanem Hellsinga (mowa o starej wersji) nie jestem i pewnie nie byłem nigdy. Oczywiście kiedyś należał do moich ulubionych tytułów, aczkolwiek muszę powiedzieć, że z powodu nieprzesadnie chlubnego. Był jednym z pierwszych jakie widziałem (nie liczę dzieciństwa i anime po włosku z nieskoordynowanym lektorem na...
Zachlastanych krwią z bzdurnych rozpierduch. Ja rozumiem, że to pastisz, niczym u Leone czy
Toriyamy, że te walki mają takie być, że gwałt na trupie to element konwencji, ale wszystko to do
kupy zebrane okazało się zwyczajnie... męczące.
Za te przebłyski fajnie posklejanych pomysłów będę jednak miło wspominać...
Jestem na 4 epizodzie... pierwszy "Hellsing" bardziej mi się podobał. Dlaczemu? ... strasznie
rozpraszają mnie zbyt częste wątki "komediowe" z "Policjantką", po cholerę w tak mrocznym,
przesadnie-dobrze kiczowatym i klimatycznym anime te przerysowane i pzesłodzone sceny z
rozdziabaną gębą "Policjantki"??!!......
Była bardziej mroczna, klimat był o wiele lepszy i moim zdaniem ciekawsza. W Ultimate szczególnie wkurzają mnie te "pokemonowe" wstawki (np. w OVA 2, gdy Walter przynosi Wiktorii trumnę lub OVA 3, kiedy Wiktoria oprowadza wycieczkę po muzeum, rozdzielając w tym czasie Alucarda i Andersona). Ale ogólnie: 8/10 :P
Nie podoba mi się, posrali wszystko co mogli. A stary Hellsing wg. mnie jest niedościgniony.
Cóż primo po pierwsze to zarżneli klimat jak rzeźnik owce.
- muzyka fatalna i pasuje równie dobrze do czarodziejek z księżyca, bleacha i innych anime. Ma się nijak w porównaniu do starego Hellsina, których kawałki...
bo jestem fanem pierwszej serii Hellsinga (drugiej jeszcze nie oglądałem), a na forum naczytałem się wielu złych recenzji/opinii na temat serii drugiej - dlaczego na dziś dzień pierwsza seria ma gorsze oceny od drugiej? Przypomnę: Jedynka 8.0; Dwójka 8.1
W mandze w ostatnim tomie wychodzi on na chwile z Seras i zabija tego wilkołaka i potem nic... Na koniec serii gdy spotykaja sie ,,ocaleni,, po tych 30 latach nic o nim nie mowia został zapomniany czy jak?
W jednym z odcinków Hellsinga był zwiastun jakiegoś innego anime o jakimś samuraju w
czerwonej zbroi. Wie ktoś co to było za anime? Zaciekawiła mnie ta pozycja