Niezawodny w takich produkcjach Bill Pullman, który, nie wiedzieć czemu, jest na liście płac jako n-ty (to nagminne w tym portalu, że główne role wymienia się na końcu). Jak ktoś lubi takie tematy, będzie zadowolony na 100%, jak nie - niech nie ogląda i nie wypisuje, że mu się nie podobało. To seria dla amatorów i to bardzo dobra seria. Oglądajcie!