1. jak ja nie mogę być prezesem to Ken też nie 2. jak już mam zostać z Tomem jako ojcem mojego dziecka to niech ten ojciec będzie prezesem (nawet marionetkowym) a nie dyrektorem
dokładnie tak, Ken jako prezes nie pozwalałby jej na swobodę, a tak to Shiv może spokojnie manipulować mężem i rządzić z drugiego rzędu. No - i będzie przedłużać ród!
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.