Rozumiem - gusta są różne. Ja akurat uwielbiam serie poważne, pięknie narysowane, pokolorowane i pełne emocji. A takie właśnie jest to anime. Kreska, barwy, animacja a nawet dialogi - wszystko jest dopracowane w sposób niezwykle szczególny. Rozwój głównej bohaterki dynamiczny - z poszanowaniem dla historii pobocznych. No miodzio. Przestrzegam przed odcinkiem 7 i 10 - zwłaszcza ten ostatni to wyciskacz łez - przez 2 dni dochodziłam do siebie.